Sądziliśmy, że po tym, jak lataliśmy już w rzęsistym deszczu i podczas silnych opadów śniegu, nic bardziej ekstremalnego nam się nie może w tym roku przytrafić. A tymczasem przyszło nam latać w najcieplejszy dzień upałów, które z końcem czerwca przetoczyły się przez Polskę ;).
Wczoraj – czyli 26 czerwca 2019 – padł rekord temperatury w czerwcu, potwierdzony przez IMGW – dokładnie 38,2°C (zanotowany dokładnie w Radzyniu w województwie lubuskim). Możemy zaryzykować, że w Krakowie w pełnym słońcu było nawet więcej (bo rekord mierzony jest zawsze w cieniu ;). I w takich warunkach właśnie zrobiliśmy całodniowe (od 9:00 do 17:00) szkolenie praktyczne VLOS dla trójki dzielnych kursantów.
Zdecydowanie największe ukłony za wytrwałość należą się szanownym absolwentom – Małgorzacie i dwóm Adamom, dla których słońce i komary okazały się niestraszne. Mimo wszystko te 8h spędzone na łące z niewielkimi przerwami na pewno dały się wszystkim we znaki – łącznie ze dronami, których silniki parzyły w palce po każdym locie.
Pozdrawiamy całą trójkę naszych absolwentów, a kolejnym kursantom życzymy jednak nieco bardziej komfortowych warunków do lotu w zdecydowanie niższych temperaturach powietrza… 😉
Dla porównania lataliśmy też tak:
0 komentarzy